Marka dziennikarstwa śledczego agencji prasowej Fabryka Informacji.
Policja nieprawidłowo wyjaśnia Twoją sprawę? Sędzia jest stronniczy? Padłeś ofiarą przestępstwa? Zadzwoń.
Sprawdzimy i nagłośnimy problem. Zadbamy o prawdę. Przeprowadzimy śledztwo dziennikarskie. Pracujemy po to, by śledztwa i rozprawy toczyły się sprawiedliwie, a nieprawidłowości były eliminowane.
Pani Agnieszce odebrano syna niedługo po tym, gdy go urodziła. Na podstawie kłamliwego zawiadomienia. Matka bezskutecznie walczyła o możliwość spotkań z chłopcem. Była u kresu wytrzymałości psychicznej i fizycznej.
Gdy ją poznaliśmy była strzępkiem nerwów, totalnie załamana. Wariowała. Pierwszy raz rozmawialiśmy krótko po emisji programu Sprawa dla reportera, w którym została zszargana emocjonalnie. Niestety. Możecie sami to zobaczyć i ocenić:
Zarówno małżeństwo występujące w materiale, jak również kobieta byli przekonani, że chłopca nie ma już w Polsce, że został wywieziony za granicę. Wyobraźnia podpowiadała im najstraszniejsze scenariusze. Dziennikarz, który współtworzy naszą markę sprawdził jednak, że nic takiego się nie stało. Chłopiec przebywał u rodziny zastępczej. To jednak był początek. Matka miała wyznaczone spotkania z synem, jednak mimo to nie widywała się z nim. Spotkania odwoływane były nawet w ostatniej chwili. Po jednej z takich decyzji zasłabła przed wejściem do sądu.
Na jedno ze spotkań z synem Pani Agnieszka szła przekonana, że dojdzie do skutku. W ostatniej chwili, przez telefon dowiedziała się, że jest odwołane. Po tej wiadomości zasłabła...
Interwencje dziennikarskie przyniosły dobre rezultaty. Dzisiaj matka już po raz kolejny spotyka się z synem. Serce rośnie, gdy widać, jak się z nim bawi. To jednak dopiero początek jej walki o odzyskanie dziecka. Trzymamy kciuki za to, żeby odzyskała pełną pieczę rodzicielską. Wierzymy, że w końcu to nastąpi i skończy się jej koszmar.
Walczyła o niego od poczęcia
To absolutnie wzruszająca historia. Kobieta musiała walczyć o synka już od momentu poczęcia. Jej były partner chciał, aby usunęła ciążę. Gdy urodziła starał się, aby chłopiec trafił do rodziny zastępczej. Pisał o tym wprost w wiadomościach. Nie chciał płacić na swojego syna.
Dziennikarzy, którzy są zainteresowani tematem prosimy o kontakt.
Spotkało Cię coś złego? Padłeś ofiarą przestępstwa? Wydaje Ci się, że Policja nieprawidłowo bada Twoją sprawę lub sędzia jest stronniczy? Ktoś nie chce zapłacić za Twoją pracę, towar, usługę? Chcesz nagłośnić nieprawidłowości w swojej sprawie? Zgłoś się. Cywilne Biuro Śledcze - prasowe biuro śledcze jest do Twojej dyspozycji. Praca dziennikarza śledczego to doskonałe uzupełnienie wysiłków Twojego mecenasa. Nasze teksty są składane w sądach, jako wnioski dowodowe. Zajmujemy się również trudnymi sprawami kryminalnymi i gospodarczymi.