Marka dziennikarstwa śledczego agencji prasowej Fabryka Informacji.

Policja nieprawidłowo wyjaśnia Twoją sprawę? Sędzia jest stronniczy? Padłeś ofiarą przestępstwa? Zadzwoń. 

Sprawdzimy i nagłośnimy problem. Zadbamy o prawdę. Przeprowadzimy śledztwo dziennikarskie. Pracujemy po to, by śledztwa i rozprawy toczyły się sprawiedliwie, a nieprawidłowości były eliminowane.

Dziennikarz, który współtworzy naszą markę zajął się sprawą rodziny ze wsi Sokoła Dąbrowa. Na początek sprawdza, czy podpisy na petycjach, które mają uzasadniać wykwaterowanie lokatorów z zajmowanego lokalu zostały sfałszowane?

Zgłosiła się do nas wielodzietna rodzina (w tym z dzieckiem niepełnosprawnym) z miejscowości Sokoła Dąbrowa, która przedstawiła szereg nieprawidłowości, do jakich miało dojść w związku z decyzją o planowanym wykwaterowaniu jej z zajmowanego obecnie lokalu komunalnego. Sprawa ma kilka wątków, dlatego podzieliliśmy ją na elementy i oddzielnie badamy każdy z nich. Przygotowujemy teksty prasowe.

Wątek pierwszy: podpisy na petycjach
Wójt gminy, również w rozmowie z naszym dziennikarzem, powiedziała, że rodzina ma zostać wykwaterowana, gdyż życzą sobie tego mieszkańcy. Podobno rodzina ma być kłopotliwa, utrudniać funkcjonowanie biblioteki, oraz sali, która znajduje się pod ich mieszkaniem. Jako uzasadnienie wspomniała o petycjach, pod którymi podpisali się mieszkańcy wsi. I tutaj pojawił się pierwszy aspekt do zbadania. Lokatorzy twierdzą bowiem, że petycje te zostały częściowo sfałszowane, poprzez podrobienie części widniejących tam podpisów. Nie tylko oni. Wypowiedź, która może o tym świadczyć pojawiła się również podczas rozprawy sądowej. Rozmawialiśmy też z informatorem, który powiedział, że widział jedną z petycji. Podpisy na niej miały już na pierwszy rzut oka wyglądać, jakby kreślone tą samą dłonią, chociaż przy różnych osobach. W związku z tym, po wstępnym zapoznaniu się z opisywanym aspektem sprawy, nasz dziennikarz skontaktował się z Rzeczniczką Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim i zadał jej następujące pytania:

Anita M., Łukasz M. - czy podpisy te składała jedna i ta sama osoba? Czy na petycji znalazł się podpis osoby, która nie istnieje? (Aniela P.)

Czy podpisy: Doroty, Przemysława, Marii, Tadeusza, Barbary i Marianny M. zostały nakreślone przez tą samą osobę?

Jak Pani Rzecznik wyjaśni zeznania do których doszło podczas rozprawy o sygnaturze IC 719/16 w której zaprotokołowano między innymi słowa jednego ze świadków, który wprost stwierdził, że nie składał wskazanego podpisu:

Świadek stwierdził, że nie jego podpis widnieje pod petycją. Co z tą wiedzą zrobił sędzia? Czy zawiadomił organy ścigania, że mogło dojść do złamania prawa?

Jak wyglądało wyjaśnienie problematycznego podpisu Anety L? Dlaczego widnieje tam przekreślony zwrot: "Dudk"? Czyżby pani z pośpiechu i przyzwyczajenia najpierw chciała podpisać się swoim prawdziwym nazwiskiem?

Jakie czynności wykonał prokurator, który badał sprawę? Czy sporne podpisy zostały zbadane przez biegłego grafologa?

Dlaczego prokurator uznał, że petycja nie jest oficjalnym dokumentem, skoro posługiwano się podobno nią między innymi podczas posiedzenia rady gminy? Czy  można domniemywać, że zrobił to, aby mieć uzasadnienie do umorzenia dochodzenia po zgłoszeniu podejrzenia fałszerstwa?

Czy podczas zbierania podpisów pod petycją mieszkańcy mogli być manipulowani, jeśli chodzi o treść petycji? Czy przesłuchana przez prokuratora została Anna G., która stwierdzić miała, że została wprowadzona w błąd, co do przeznaczenia i treści dokumentu, dlatego wykreśliła podobno na nim swój podpis? Czy zostali przesłuchani również inni i zapytani, czy mieli świadomość, pod jakim dokumentem (o jakiej treści) składają swój podpis?

O wspomnianej sprawie już niebawem powstaną teksty dziennikarskie. Pytania zadamy również Pani wójt. Sprawdzimy każdą wątpliwość, jaką zgłosiła do nas rodzina. Będzie o tym w kolejnych wiadomościach. Czekamy również na informacje od osób, które mają wiedzę na temat przedstawionej sprawy. Interesuje nas każdy wątek, każda, nieoficjalna nawet informacja. Od każdej ze stron.  Informatorom zapewniamy anonimowość.

Dziennikarzy zainteresowanych sprawą prosimy o kontakt. (Z)

Foto: TVP Gorzów Wielkopolski

 

Spotkało Cię coś złego? Padłeś ofiarą przestępstwa? Wydaje Ci się, że Policja nieprawidłowo bada Twoją sprawę lub sędzia jest stronniczy? Ktoś nie chce zapłacić za Twoją pracę, towar, usługę? Chcesz nagłośnić nieprawidłowości w swojej sprawie? Zgłoś się. Cywilne Biuro Śledcze - prasowe biuro śledcze jest do Twojej dyspozycji. Praca dziennikarza śledczego to doskonałe uzupełnienie wysiłków Twojego mecenasa. Zajmujemy się również trudnymi sprawami kryminalnymi i gospodarczymi.

WRÓĆ

Polecamy na portalu Superfakty.pl:

Tak boi się Covida, że śpi w... namiocie „ciśnieniowym”?

Sudan: Do zabijania werbują dzieci

Zbrodnicze praktyki w Sudanie. Obie strony wojny domowej do walki rekrutują dzieci.

http://superfakty.pl/swiat/838-sudan-do-zabijania-werbuja-dzieci

Zamknij

Zaszczepieni łatwiej zapadają na Covid-19?!

Gotuj z gwiazdą: Bartosz Żukowski

Ukraina może już razić cele oddalone o 700 km! Wojna eskaluje?

Prezydent Ukrainy ogłosił, że udało się porazić cel oddalony o 700 kilometrów. To przełom.

http://superfakty.pl/swiat/835-wojna-eskaluje-jak-odpowie-moskwa

Zamknij

Ukraina utopi Moskwę w morzu ognia?

Dzięki modernizacji rakiet Neptun Moskwa znalazła się w zasięgu ataku Ukrainy.

http://superfakty.pl/swiat/834-ukraina-utopi-moskwe-w-morzu-ognia

Zamknij