Od stycznia 2015 roku do marca 2016 roku Policja odnotowała 57138 przestępstw związanych z różnego rodzaju fałszerstwami. Najwięcej było ich na Śląsku, najmniej na Warmii i Mazurach.
Województwa śląskie i mazowieckie przodują w policyjnych statystykach, jeśli chodzi o przestępczość przeciwko wiarygodności dokumentów. Najmniej spraw tego typu było w województwach warmińsko-mazurskim i lubuskim.
Najczęściej fałszerstwa dopuszczają się funkcjonariusze publiczni oraz inne osoby uprawnione do wystawiania dokumentów o charakterze prawnym, które poświadczają w nich nieprawdę w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Na kolejnym miejscu znajduje się niszczenie lub usuwanie dokumentów.
Cieszy przedstawiona w statystyce wykrywalność, która oscyluje w granicach nawet 90 procent. Jest również i niechlubny przykład. W 2015 tylko niespełna trzydzieści procent dochodzeń zakończyło się odnalezieniem winnego niszczenia lub usuwania znaków granicznych.
Poniżej dane statystyczne, które uzyskaliśmy z Komendy Głównej Policji.
Statystyka przedstawia przestępstwa wykryte oraz odnotowane. Ilu sprawców pozostaje bezkarnych?
Zdaniem Cywilnego Biura Śledczego zbyt łatwo można w Polsce podrabiać dokumenty i sprzedawać je jako „kolekcjonerskie”. Dodajmy, że są one praktycznie identyczne z oryginałami. Naszym zdaniem fałszerstwa ułatwia niefortunny zapis art. 270 KK. Wystosowaliśmy w tej sprawie petycję. Znajdziecie ją poniżej.
http://www.cbś.com.pl/aktualnosci/274-stop-falszerstwom
http://www.cbś.com.pl/aktualnosci/275-falszowanie-dokumentow-w-ministerstwie-sprawiedliwosci
http://www.cbś.com.pl/aktualnosci/273-w-polsce-mozna-podrabiac-dokumenty-sa-ofiary-patologii