Zaginął Jan Pachytel z Woli Radziszowskiej. Dlaczego policjant przyjmujący zgłoszenie zakwalifikował zaginięcie jako „dwójkę”? To absolutnie bezsporna "jedynka"!
Niby nic, jedna cyfra a skutki są znaczące. Kwalifikacja zaginięcia jako "1" powoduje natychmiastowe uruchomienie zakrojonych na szeroką skalę działań. „Dwójka” ma zdecydowanie mniejszy priorytet. Tutaj mówimy o człowieku chorym, cierpiącym na głęboką depresję, mającym myśli samobójcze. Dlatego tak liczy się czas. W niedzielę i poniedziałek zaginiony miał być widziany ok 2 km od miejsca zamieszkania. Snuł się ponoć zupełnie załamany i jakby nieświadomy tego, co się z nim dzieje.
Zaalarmowała nas córka zaginionego
W niedzielę wieczorem skontaktowała się z nami córka zaginionego. Była załamana brakiem zdecydowanych działań ze strony Policji. Stwierdziła, że nie może się niczego doprosić, że funkcjonariusze każą jej robić wszystko na własną rękę. Poprosiła o wsparcie. W poniedziałek przed południem nasz koordynator, były oficer Centralnego Biura Śledczego Policji był już na miejscu. Doszło do rozmowy z prowadzącymi poszukiwania Policjantami, którzy są na bieżąco informowani o działaniach.
Dziękujemy Wolontariuszom, Policji i Straży Pożarnej
Zorganizowane zostały cztery zespoły poszukiwawcze. W każdym znajduje się pies poszukiwawczy z Małopolskiej Cywilnej Grupy Poszukiwawczej. Na miejsce przyjedzie również pies tropiący, który być może podejmie ślad w miejscach, gdzie widziany mógł być zaginiony. Zabezpieczone zostały cztery zestawy zapachowe. Poszukiwania wspierają strażacy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Do akcji przydzielone zostały również załogi dwóch radiowozów z Policji w Skawinie. Przyjechali też funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w akcję.
- Przyjęliśmy trzy wersje wydarzeń - informuje koordynator Cywilnego Biura Śledczego. - To, że zaginiony błąka się po okolicy i nie wie, jak trafić do domu, próbuje wrócić w rodzinne strony bo cierpi na zanik pamięci krótkotrwałej i pamięta miejsca z przeszłości. Ostatnia wersja to możliwość, że popełnił samobójstwo.
Dziennikarz Cywilnego Biura Śledczego wysłał pytania do rzecznika małopolskiej Policji:
- Dlaczego, mimo informacji, że zaginiony ma problemy psychiatryczne, leczył się, cierpi na głęboką depresję zgłoszenie zostało zakwalifikowane jako “2”?
- Jakie zostały podjęte działania poszukiwawcze do tej pory? Mężczyzna wyszedł z domu 25 lipca.
- Czy w poszukiwaniach wziął udział śmigłowiec ze sprzętem termowizyjnym? Jeśli nie to z jakiego powodu?
- Czy do poszukiwań sprowadzono psa tropiącego? Jeśli nie to dlaczego?
Działania wtorek (28.07.2015):
Cały czas przeglądany jest monitoring w autobusach, którymi mógł jechać zaginiony, oraz z miejsc, w których mógł się pojawić. Przynajmniej dwa razy dziennie odwiedzane są miejsca, gdzie może przyjść. Poinformowane są wszelkie noclegownie, jadłodalnie, monitorowane dworce itp. Nasz koordynator ustalił również kolejne miejsca, które w dniu dzisiejszym będą przeszukane z dwoma psami poszukiwawczymi. Jedno z nich znajduje się między miejscem zamieszkania zaginionego, a domem jego siostry. Skontrolowane zostaną wszelkie groty, szopy, pustostany, szałasy. Ustalamy też kolejne, rozszerzone działania.
Zainteresowanych dziennikarzy prosimy o kontakt z Cywilnym Biurem Śledczym.
Zaginiony Jan Pachytel/Wola Radziszowska
Wzrost: ok. 164 cm
Waga: 80 kg
Budowa ciała: krępa
Włosy: siwe, krótkie po bokach, na środku łysina
Twarz: owalna, bardzo ciemna cera
Uszy: średnie
Nos: średni
Ubiór:
Podkoszulek koloru jasno-brązowego z krótkim rękawkiem, spodenki do kolan koloru ciemnego, sandały, czarna czapka z daszkiem