Kolejny sukces Cywilnego Biura Śledczego. Bandyci, którzy czuli się bezkarni, napadali z nożem i siekierą trafią za kraty! Było niebezpiecznie, ale nikomu nic się nie stało. Skutecznie zajęliśmy się problemem, nagłośniliśmy go.
Matce, która zwróciła się do nas o pomoc wydawało się, że sytuacja jest beznadziejna. Kobieta była tak zdeterminowana i przestraszona, że w torebce nosiła... młotek. W przypadku zagrożenia chciała nim bronić syna oraz siebie.
- Bandyci terroryzują wszystkich, nic im nikt nie robi. Nie boją się policji i prokuratury. Nikogo. Czują się absolutnie bezkarni - twierdziła. - Sama muszę zadbać o bezpieczeństwo rodziny.
Napastnicy atakowali jej syna kilka razy, również na stacji benzynowej. Kiedy wkroczyliśmy do akcji i zaczęliśmy naświetlać problem uspokoili się. Przed Sądem Rejonowym w Łodzi zakończył się niedawno ich proces. Zostali skazani na 6 i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Jeden z nich za kratami spędzi jednak dużo więcej czasu. Odwieszony zostanie jego inny wyrok 16 lat pozbawienia wolności.
O sprawie przeczytacie również tutaj:
http://cbś.com.pl/aktualnosci/125-zaatakowal-nozem-jak-do-szlachtowania-swin
http://cbś.com.pl/aktualnosci/117-bandyci-terroryzuja-w-lodzi-za-chwile-poleje-sie-krew