Pomagamy Polce, która wyjechała do Egiptu szukać porwanego syna. Na początku skupimy się nad opieszałością polskiej policji.
Od blisko dwóch miesięcy policja w Egipcie nie może rozpocząć poszukiwań 6-letniego dziecka z Polski bo czeka na oficjalny wniosek, który powinni wysłać do niej nasi funkcjonariusze. Sprawdzamy, dlaczego tego nie zrobili? Czas gra w tej sprawie ogromną rolę.
Pani Monika jest mężatką Araba z trzema obywatelstwami, polskim, egipskim i algierskim. Mają jednego syna 6-letniego Sofiana, którego ojciec zabrał do Egiptu. Oświadczył, że nigdy go nie odda.
- Napisał, że jak przyjadę i będę go szukała zabije mnie – mówi zrozpaczona kobieta, która poprosiła o wsparcie Cywilne Biuro Śledcze. – Mimo tego wyjechałam.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie stanowi, że miejsce pobytu chłopca jest przy matce. Zobowiązuje też ojca do wydania dziecka. Tyle teoria, w praktyce najprawdopodobniej Egipcjanin dość bezkarnie mieszka z Sofianem.
- Co prawda w Egipcie jest prawo, że do siódmego roku życia dziecko ma być z matką, ale w tym przypadku również ono nie jest respektowane – dodaje kobieta. – Wskazałam policjantom, gdzie może przebywać syn. Ojciec nawet nie wpuścił ich do mieszkania. W drzwiach oświadczył, że Sofiana nie ma. I tyle. Funkcjonariusze odstąpili.
Adwokat pani Moniki robi co może, aby syn wrócił do matki. Na razie miejscowe prawo stoi po jego stronie. Kiedy jednak chłopiec skończy siedem lat, a stanie się tak za kilka miesięcy będzie miał mniejsze możliwości. Dlatego tak szkodliwa jest opieszałość polskich funkcjonariuszy. Policjanci w Egipcie chcą działać, ale muszą dostać oficjalny wniosek o potwierdzenie miejsca pobytu. Będą mogli wtedy sprawdzić warunki, w jakich żyje chłopiec. A nawet zatrzymać ojca a dziecko przekazać matce. Takie działanie możliwe jest jednak teraz. Za kilka miesięcy będzie ono niewykonalne.
Przed sądem w Egipcie toczy się też postępowanie, które zdecyduje przy kim zostanie dziecko w przyszłości.
Cywilne Biuro Śledcze jest do dyspozycji tych, którzy padli ofiarą przestępstwa, nikt nie chce słuchać ich racji, mają poczucie, że policjanci nie przykładają się do wyjaśnienia zgłoszonej sprawy a sędziowie są stronniczy. Nagłaśniamy nieprawidłowości w mediach. Przygotowujemy o nich materiały prasowe. Prowadzimy śledztwa dziennikarskie. Pomagamy w uzyskaniu przysługujących kontaktów z dziećmi. Wspieramy adwokatów. Poszukujemy osób zaginionych. Sprawdzamy historię finansową firm i osób prowadzących działalność gospodarczą, ich wiarygodność. Stoimy po stronie prawdy. Zawsze po stronie prawdy. Zadajemy trudne pytania i oczekujemy odpowiedzi na nie. Kiedy patrzymy na ręce rusza to, co do tej pory ruszyć nie chciało.
Warszawa, Łódź, Toruń.
Niezależny Portal Informacyjny
Agencję prowadzi doświadczony detektyw, były Naczelnik Wydziału Centralnego Biura Śledczego KGP w Poznaniu.
Magazyn Kryminalny