Ten proces w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy stanie się tematem wykładów dla studentów dziennikarstwa. Przypomni, że dziennikarz musi dbać o interesy osoby, która zwraca się do niego w dobrej wierze.
Jeśli nie będzie to pierwsza tego typu rozprawa to na pewno jedna z niewielu, jakie do tej pory miały miejsce. Pokaże ona dobitnie, że dziennikarz musi dbać o interesy osoby, która zgłasza się do niego w dobrej wierze. Nie tylko informatora, co jest jasne, ale również czytelnika, który w zaufaniu powierza mu swój problem.
Michał Aristow pozwał dziennikarkę, która pracowała w Gazecie Regionalnej Powiat o naruszenie Prawa Prasowego. Zarzucił jej naruszenie standardów pracy dziennikarza.
- „Powód zwrócił się do dziennikarki w sprawie pobicia przez funkcjonariuszy Policji. Pozwana obiecywała, że pomoże powodowi w nagłośnieniu sprawy. W konsekwencji pozwana sporządziła artykuł opisujący sprawę karną, w której Michał A. był oskarżony” - czytamy w pozwie.
Adwokat mężczyzny powołał się na art. 12 ustawy Prawo Prasowe, w którym czytamy:
„Dziennikarz jest obowiązany chronić dobra osobiste, a ponadto interesy działających w dobrej wierze informatorów i innych osób, które okazują mu zaufanie”.
Jak zatem powinna zachować się dziennikarka, do której przyszedł czytelnik i zgłosił jej swoją sprawę? Jeśli w międzyczasie zmieniła o nim zdanie. Według strony skarżącej na pewno nie powinna pisać tekstu, który postawił go w złym świetle. Winna natomiast albo zrezygnować z opisywania tematu, jeśli tekst byłby nieprzychylny dla zgłaszającego. Albo poprosić w redakcji, żeby ktoś inny zajął się sprawą. Nie zrobiła tego.
Michał Aristow domaga się od autorki opublikowania przeprosin w gazecie oraz zwrotu kosztów postępowania.
Dziennikarzy zainteresowanych tematem prosimy o kontakt z Cywilnym Biurem Śledczym.
Z okazji Bożego Narodzenia wyjątkowa promocja. Zdalna usługa dziennikarska za darmo. Oferta tylko dla czterech spraw.
Policja nieprawidłowo wyjaśnia Twoją sprawę? Sędzia jest stronniczy? Ktoś składa fałszywe zeznania? Nie możesz wywalczyć sprawiedliwości? Walczysz o kontakty z dziećmi? Chcesz coś nagłośnić? Zrobimy to dla Ciebie. I będziemy pilnowali aż do samego końca, reagując na każdą nieprawidłowość. Przeprowadzimy śledztwo dziennikarskie. Przygotujemy konferencję prasową. Wykażemy kłamstwa i mataczenie. Badamy również skomplikowane sprawy kryminalne. Współpracują z nami byli policjanci i byli oficerowie Centralnego Biura Śledczego Policji. Po przeprowadzeniu śledztwa dziennikarskiego możemy być wskazywani jako świadkowie.